Klasztor w Mogilnie
Opactwo ufundowano w II połowie XI wieku i jako jedyne wówczas na ziemiach polskich wzniesiono nie w oddaleniu od osad ludzkich, ale wręcz w jednej z nich. Do dziś nie wytłumaczone są powody takiej decyzji fundatora klasztoru Kazimierza Odnowiciela. Obsada konwentu czarnych mnichów została sprowadzona z okolic Leodium, czyli dzisiejszego belgijskiego Liège, choć pojawiają się głosy badaczy, że ich ojczyzną mógł być któryś z bawarskich klasztorów (św. Emmeramma w Ratyzbonie lub opactwo w Nideraltaich). Przy wsparciu kolejnych władców do końca XI wieku wzniesiono kościół, a niedługo potem także zabudowania klasztorne. Budynki wzniesiono z ciosów granitowych oraz elementów wykonanych z martwicy łąkowej. Ślady pierwotnego opactwa zachowały się w murach wielokrotnie przebudowywanych do XVIII wieku. Do końca XII wieku, w wyniku licznych darowizn, dobra ziemskie opactwa w Mogilnie rozciągały się nie tylko w najbliższej okolicy, ale sięgały Łęczycy i Płocka.
Wyniki badań archeologicznych przeprowadzonych w latach 70. XX wieku pozwoliły na rekonstrukcję planów pierwszych zabudowań. Badacze odkryli relikty, które ujawniły wyjątkowo harmonijną i przemyślaną pracę jedenastowiecznych budowniczych. Kościół był trójnawową, filarową bazyliką. Od wschodu zakończony został kwadratowym prezbiterium zamkniętym apsydą, którą flankowały dwie apsydiole – zamknięcia kaplic naw bocznych. Kaplice zostały wydłużone ku zachodowi i w ten sposób powstał tak zwany transept niski. Partię zachodnią kościoła tworzyła wzniesiona centralnie wieża oraz znajdujące się pod jej bokach aneksy, otwarte do wnętrza naw bocznych. Wejścia do kościoła znajdowały się prawdopodobnie w murach naw bocznych, na wysokości ostatniego ich przęsła. W bazylice znajdowały się dwie krypty – pod prezbiterium oraz w najniższej kondygnacji wieży. Krypta wschodnia była stosunkowo płytko zagłębiona w ziemi, dlatego też została wyposażona w okienka, które doświetlały jej wnętrze. Przez zastosowanie tak płytko posadowionej krypty cała przestrzeń ponad nią, czyli prezbiterium, zostało wyniesione ku górze aż o 2,5 metra. Dostęp do niego ułatwiały biegnące z nawy schody. Wejścia do obu krypt wiodły natomiast klatkami schodowymi, umieszczonymi w nawie południowej. Cała partia wschodnia kościoła (apsyda, prezbiterium, kaplice tworzące niski transept) była niższa od korpusu nawowego, o czym świadczą zachowane relikty. Natomiast nad częścią zachodnią oraz nad całym budynkiem dominowała wieża. Jak przypuszczają badacze, kościół swoim dwuchórowym planem nawiązywał do rozwiązań wznoszonych na terenach rozciągających się wzdłuż dolin Mozy. Od południa do kościoła przylegał trójskrzydłowy klasztor i w ten sposób zabudowania razem tworzyły czworobok, wewnątrz którego znajdował się wirydarz. Mogileński ogród obiegały krużganki. W budynkach klasztornych znalazły swoje miejsce także wspólna sypialnia dla mnichów –dormitorium, ich jadalnia – refektarz oraz miejsce spotkań całej wspólnoty – kapitularz.
Opactwo w Mogilnie było niezwykle istotnym punktem na mapie średniowiecznej Polski, ponieważ władcy powierzyli mu wyjątkowo odpowiedzialną funkcję – organizacji i wspierania chrześcijaństwa. Widocznym śladem tej pracy było wspierane przez mogileńskich braci nie istniejące już dziś, opactwo benedyktynów w Płocku.
Pod koniec XII, z powodu coraz liczniejszej obsady mnichów i konieczności zapewnienia opieki miejscom podległym, opactwo przeszło zmiany. Dotychczasowy klasztor został przebudowany i powiększony, a benedyktyni stali się właścicielami ziemi, na której wznosiła się pierwotna osada. Dlatego jej mieszkańcy przeprowadzili się na drugą stronę jeziora, gdzie założyli przyszłe miasto Mogilno. Klasztor i nowa osada rozwijały się równolegle do początku XIII wieku. Pierwszy kryzys dotknął opactwo w 1206 roku. Był to moment, w którym z dużą siłą wybuchł konflikt pomiędzy Władysławem Laskonogim a arcybiskupem Henrykiem Kietliczem. Arcybiskup, zwolennik nowych reformatorskich prądów w kościele, starał się także uzyskać dla dóbr kościoła immunitety. Te starania stały się zarzewiem sporu. Mimo silnej pozycji Kietlicz nie utrzymał swojego urzędu i został przez księcia wygnany z Wielkopolski. Na banicję zostali skazani również zwolennicy arcybiskupa, a należeli do nich między innymi zakonnicy z Mogilna. Spór, dzięki interwencji książąt dzielnicowych oraz papieża, został zażegnany dwa lata później – mnisi wrócili do opactwa, a arcybiskup zdjął z księcia klątwę. Nie był to jednak koniec nieszczęść, jakie dotknęły klasztor, ponieważ w 1225 lub 1230 roku Władysław Odonic, w czasie walk ze swoim stryjem Władysławem Laskonogim, najechał i zniszczył opactwo. Stan zabudowań oraz kościoła po tych wydarzeniach był na tyle zły, że w II połowie XIII wieku rozpoczęto drugą przebudowę. Rozbudowano wówczas kościół powiększono kościół, a teren wokół klasztoru został otoczony murem. W czasie zmian w klasztorze zbudowano piec hypokaustyczny, który ogrzewał dormitorium i pomieszczenia opackie.
Staraniem zakonników Władysław Jagiełło nadał miastu prawa i lokował je na prawie magdeburskim w roku 1398. Rozwój miasta sprzyjał rozkwitowi opactwa i w ciągu XIII-XVI wieku dokonywano w nim kolejnych zmian. Gotyccy muratorzy podnieśli mury naw kościoła przy wykorzystaniu nowego rodzaju budulca, jakim była cegła. W tym czasie przebudowano także w dużej mierze wschodnią partię budynku. Zmianie uległa przestrzenna dyspozycja krypty, której sklepienie znacznie obniżono oraz nadano mu formę kolebki. Wraz ze zmianami w najniższej kondygnacji tej części kościoła, przekształcono także przestrzeń prezbiterium. Jego poziom użytkowy został zrównany z poziomem posadzki nawy głównej. W czasie tej przebudowy uległa również zmianie bryła partii wschodniej kościoła. Zburzono część romańskich, kamiennych murów kaplic, w tym apsydioli. Na ich miejscu zostały wzniesione mury ceglane. Na nowo wzniesiono także mury nawy północnej, które został wysunięty do linii romańskiej kaplicy. Przestrzeń i układ wnętrza południowej kaplicy i nawy zostały zachowane. Nadbudowano także mury absydy głównej, wieńcząc je ceglanym arkadowym fryzem. Okna kościoła otrzymały nową gotycką formę. Dopiero w I połowie XVI wieku przesklepiono całe wnętrze nawy głównej i prezbiterium sklepieniem gwiaździstym, natomiast nawy boczne sklepieniami kryształowymi. Także w tym czasie część wnętrz kościoła pokryta została polichromiami. W klasztorze natomiast wzniesiono na nowo wschodnie i południowe skrzydło zabudowań.
Kościół w pierwszym dwudziestoleciu XVII wieku otrzymał prospekt organowy wyposażony w balustradę o późnorenesansowych cechach stylowych. Kolejne przebudowy i zmiany kościoła nastąpiły dopiero w XVIII wieku. Prócz przekształcenia gotyckiej szaty stylowej klasztoru na barokową i wzniesienia jego zachodniego skrzydła, w murze okalającym całe założenie dodatkowo zbudowano bramę wiodącą do opactwa. W kościele największej zmianie uległa część zachodnia. Rozebrano romańską wieżę, która została zastąpiona szerszą od korpusu nawowego fasadą dwuwieżową, powstałą w latach 1793-1797. W jej dolnej części dobudowano kruchtę wysuniętą przed lico fasady. W górnej, centralnej części fasady przemurowano gotyckie okno, a całość zwieńczona została barokowym szczytem. By podkreślić pionowe podziały fasady zastosowano pilastry natomiast podziały poziome zaakcentowano gzymsami. Okna powiększono oraz nadano im barokowe formy. W XVIII wieku zmianom uległy także wyposażenie i wystrój kościoła. Do wnętrza wprowadzono nowy ołtarz główny, parę ołtarzy bocznych oraz stalle. W apsydzie ustawiony został półkolisty, architektoniczny ołtarz z figuralnymi przedstawieniami benedyktyńskich świętych. Ołtarze boczne, powstałe prawdopodobnie u schyłku XVIII wieku, przedstawiają: św. Benedykta (ołtarz północny) i św. Scholastykę (ołtarz południowy). Wnętrze dopełnia ambona oraz powstałe w latach 1760-1770 stalle.
Kilkukrotne zmiany w prawach miejskich nie wpłynęły w żaden sposób na zależność między Mogilnem a opactwem. Dopiero w 1776 roku miasto Mogilno z opactwem benedyktynów zostały włączone do Prus. Od początku XIX wieku rozpoczął się powolny upadek klasztoru. W 1816 roku rząd pruski odebrał opactwu dobra ziemskie oraz zlikwidował nowicjat. W 1833 roku nastąpiła oficjalna likwidacja opactwa, kościół został przekazany parafii katolickiej, natomiast zabudowania klasztorne gminie ewangelickiej. W 1880 roku w klasztorze został zorganizowany szpital. Początek nowego stulecia był czasem kilku dosyć istotnych zmian, jakie zaszły w przestrzeni kościoła. Około roku 1900 kościół otrzymał nowe organy, które zainstalowano w późnorenesansowym prospekcie organowym. Najniższa część partii zachodniej uległa przekształceniom, gdy z okazji obchodów Roku Świętego 1900 przebudowano dolne partie wieży na kaplice. Prace nad kaplicami trwały do 1913 roku, kiedy ostatecznie nad pomieszczeniem północnym założono sklepienie żaglowe, (inaczej nazywaną kapą czeską). Inicjatorem przemian był ówczesny proboszcz parafii ks. Piotr Wawrzyniak.
Rok 1913 był niezwykle ważny dla historii kościoła. Nie tylko zlecono Wiktorowi Gosienieckiemu wykonanie secesyjnych polichromii łuku tęczowego i prezbiterium, ale przede wszystkim została odkryta romańska krypta zachodnia. Z tego powodu wykonano prace zabezpieczające, w trakcie których wymieniono ciosy centralnego filara romańskiego oraz zmieniono pierwotne układy ciągów komunikacyjnych, łączących krypty z przestrzenią kościoła. Krypty połączono ze sobą podziemnym korytarzem, a wejścia do nich umieszczono w nawie południowej kościoła.
Od 1918 roku zabudowania klasztorne zmieniały kilkukrotnie mieszkańców. Najpierw były przytułkiem dla matek, później mieściła się tam szkoła. Najbardziej burzliwe chwile klasztor przeszedł w czasie wojny, kiedy przetrzymywano w jego murach wysiedlonych Polaków, następnie jeńców angielskich i wysiedlane Żydówki. Od 1943 roku w zabudowaniach klasztornych mieścił się niemiecki szpital polowy.
Zmienne koleje losu bardzo nadwyrężyły kondycję zabudowań, które po zakończeniu wojny stały się własnością państwa. Dopiero w 1998 roku dawne opactwo stało się znów własnością kościoła. W dawnych zabudowaniach klasztornych powstało Europejskie Centrum Spotkań „Wojciech-Adalbert”, którego pomysłodawcą był ksiądz arcybiskup Henryk Muszyński, a realizatorem ksiądz proboszcz Andrzej Panasiuk. Benedyktyni wygnani przez władze zaboru pruskiego nigdy już nie wrócili, ale staraniami władz kościelnych z początkiem 2014 roku opactwo mogileńskie stało się siedzibą Braci Mniejszych Kapucynów.
Autor: Marta Graczyńska